Ale musisz!

I tak nie stracisz, chodzi tylko o to, który zmysł jest wg Was najmniej przydatny tudzież bez jakiego byście sobie poradzili

Smak pozwala rozpoznać, czy coś, co jesz, nadaje się do jedzenia, czy nie.

Poza tym, smak i węch to w zasadzie to samo. Jeśli zatkasz nos - nie czujesz smaku.

Pff, ja i tak jestem wpół głucha oraz mam sporą wadę wzroku :P

Jakbym stracila węch lub smak to jadlabym zdrowo, bo to co zdrowe czesto przeze mnie nie lubiane xD

Żeby całkowicie normalnie funkcjonować nie można stracić żadnego zmysłu.
Bo:

*węch- nie tylko same wyczuwanie zapachów, ale także zapamiętywanie np. różnych sytuacji za ich pomocą.Jest on połączony z naszymi wspomnieniami i kiedy czujemy jakiś zapach często mamy skojarzenia (nawet nie zdajemy sobie sprawy jak często). Już jakiś czas temu udowodniono, że osoby bez węchu o wiele rzadziej mają "wspominki".

*smak- tutaj popieram modellera

*słuch- pomaga nam w przeżyciu- ostrzega o niebezpieczeństwie, pomaga się zrelaksować, nawiązywać kontakty międzyludzkie, a jego brak częstokroć prowadzi do depresji i poczucia izolacji.

*wzrok- ostrzega przed niebezpieczeństwem, ułatwia prowadzenie wielu czynności, także pomaga poznawać innych i po prostu najzwyczajniej na świecie widzieć i podziwiać świat :)

*dotyk- ... jak dla mnie wystarczy sobie wyobrazić, że żyje się w skorupie... nie czujesz ciepła i zimna, tego, że ktoś cię dotyka, że ty coś dotykasz, taka pustka- to mnie chyba najbardziej przeraża. Dotyk zacieśnia więzi, buduje poczucie bezpieczeństwa, odstresowuje nas,

Jeśli bym posiadała mogłabym stracić szósty zmysł, ponieważ niespecjalnie zależy mi na widzeniu duchów, chociaż mimo wszystko trochę szkoda intuicji...

Fanny napisał:

Jeśli bym posiadała mogłabym stracić szósty zmysł, ponieważ niespecjalnie zależy mi na widzeniu duchów, chociaż mimo wszystko trochę szkoda intuicji...

Do tej pory myślałam, że jesteś facetem Wybacz mi :C